Seanse
terapeutyczne

Do Maksyma trafiłem w 2017 roku z problemem uzależnienia od narkotyków. Byłem już wtedy praktycznie na skraju wyczerpania, po prawie 12 latach nałogu byłem całkowicie zależny od narkotyków i alkoholu, a mój organizm oraz psychika nie dawały sobie już rady. Uzależnienie stało się tak silne, że nie potrafiłem sobie z nim w żaden sposób poradzić, a ze względu na stan mojego zdrowia każdy kolejny ciąg narkotykowy wiązał się z ryzykiem śmierci.

Czułem się totalnie bezradny i bezsilny wobec tego co się ze mną działo. Z racji tej iż konwencjonalne terapie odwykowe nie działały to zacząłem szukać bardziej alternatywnych i szybszych rozwiązań. Tak trafiłem na terapię do Maksyma.

Maksym okazał się tą osobą, która po raz pierwszy po wielu latach tchnęła we mnie życie i pomogła mi znaleźć w sobie siłę do walki z moją chorobą. Jego wszechstronna terapia okazała się momentem przełomowym w moim życiu i dzięki niej udało mi się stanąć na nogi. Po około pół roku terapii i regularnych spotkaniach czułem się w zupełnie innym miejscu niż przed terapią. Czułem się silny, wróciła do mnie radość życia i co najważniejsze to dzięki Maksymowi zacząłem odzyskiwać kontrolę nad swoim życiem.

Uważam go za znakomitego specjalistę o wielu zdolnościach terapeutycznych, którymi niejednokrotnie mnie zaskakiwał. I co bardzo dla mnie ważne, ten człowiek wkłada mnóstwo miłości w to co robi i naprawdę pragnie pomagać innym ludziom. Jego zaangażowanie, oddanie i prawdziwa pasja to coś co trudno spotkać w dzisiejszym materialnym świecie. Dziękuję Ci Maksym, Przyjacielu za wszystko co dla mnie zrobiłeś.

W ciągu kilku lat nagromadziło się wiele spraw, których skutkiem było zwątpienie w siebie, ogromny stres, chaos i co najgorsze – spadek motywacji. Te czynniki sprawiły, że w głowie kłębiły się myśli, z którymi nie potrafiłam sobie poradzić a utrata pewności siebie tylko pogłębiała ten stan. W pewnym momencie postanowiłam coś z tym zrobić. Na samym początku zagłębiłam się mocno w psychologię. Świadoma problemu zaczęłam nad sobą pracować by zrozumieć to co mnie przytłoczyło i znaleźć jakieś rozwiązanie próbując wrócić na właściwy tor. Im więcej człowiek nad sobą pracuje tym bardziej zdaje sobie sprawę, że wokół jest mnóstwo ludzi, którzy mają podobne problemy jednak wstydzą się o nich mówić otwarcie.

W pewnym momencie trafiłam na wspaniałą Dziewczynę, która nie miała oporów by mówić o swoich problemach i tym, że nie raz zaczerpnęła pomocy psychologa, chodziła na psychoterapię i wiele innych. W takiej sytuacji człowiek jeszcze bardziej widzi to, że nie jest sam. Kluczowym był fakt, że pokazała drogę do przepracowania problemu w sposób inny niż psycholog czy psychoterapeuta – a była to hipnoterapia. Prowadząca swój profil na instagramie Ewa, zorganizowała live z Maksymem, który przedstawił schemat działania hipnozy. Minął tydzień nim zdecydowałam się do niego napisać i zaryzykować. Wystarczyły 3 sesje by pokonać to, co na początku wydawało się problemem.

Coś co chciałabym Wam powiedzieć to to, że nikt za nas naszego życia nie zmieni. Mamy na nie wpływ tylko my sami dlatego próbujmy i walczmy o siebie – by było nam lepiej.

Maksym – bardzo Ci dziękuję za ten czas, wyrozumiałość i cudowne doświadczenie!

Zdrowie zaczyna się od wyjścia poza utarty schemat myślenia, od porzucenia własnych nawyków i ograniczeń. Większość z nas chce jakiejś zmiany, a zmienić można najpierw siebie aby wszystko inne uległo zmianie. Ale trudno zmienić siebie nie mając przewodnika. Pan Maksym jest człowiekiem ciepłym , cierpliwym, o niezwykłym wyczuciu ludzkich, duchowych zakamarków. Swoją pracę traktuje jak powołanie. Sama metoda hipnoterapii nie ma w sobie nic „szamańskiego” , jest wykorzystaniem ludzkiej wyobraźni. Przyszłam na terapię bez większego przekonania. Dzisiaj wiem, że była to jedna z lepszych decyzji w moim życiu. Ze swojej strony zachęcam wszystkich zagubionych. Wasze życie stanie się lepsze.