Czy hipnoza pogrąża we śnie?

Jest to jedno z najpopularniejszych tematów związanych z Hipnozą przez osoby, które nie miały z nią styczności. Podczas hipnozy człowiek nie zasypia, chociaż z zewnątrz tak może się wydawać, ponieważ osoba jest zrelaksowana, jej ciało leży w wygodnej pozycji, oczy ma zamknięte i głęboko oddycha. 

Musimy natomiast pamiętać, że terapeuta nie wynajmuje gabinetu do spania, ponieważ byłoby to całkowicie bez sensu – każdy może spać u siebie w domu i to za darmo. 

Cała koncepcja, że człowiek, będąc w transie hipnotycznym, śpi jest bezsensowna. Oczywiście, możliwym jest stan podobny do snu, ponieważ człowiek czuje się bardzo komfortowo i wygodnie, natomiast hipnoterapeuta zawsze kontroluje ten stan, by nie dać osobie usnąć. 

W terapii spanie podczas jej trwania nie jest celem. 

Można się spotkać z opinią, że hipnoza pogrąża we śnie, ponieważ klient podczas sesji terapeutycznej ma zamknięte oczy. Jednak zamiarem tego jest jak największa i najlepsza separacja od środowiska zewnętrznego. By nie trafiały do nas dekoncentrujące elementy, poprzez kanał percepcji, jakim są oczy. Kiedy do wzroku peryferyjnego nieustannie będą dochodziły bodźce, mogące odwrócić uwagę pacjenta od terapeuty, rozproszy się on. Koncentracja klienta zmniejszy się, a celem jest by ją cały czas utrzymywać. To powód, dla którego zamykamy oczy. 

To jest również powód, dla którego człowiek znajduje się w wygodnej pozycji – by mu nic nie przeszkadzało i bodźce z ciała nie wytrącały go z koncentracji. Finalnie by mógł on, krótko mówiąc, “zapomnieć o swoim ciele”. Wtedy jak najwięcej energii naszej psychiki i jak najwięcej synapsów będzie skupionych na procesach myślowym oraz emocjonalnym, które zachodzą. Taka skupiona w jednym punkcie świadomość przyczyni się do doprowadzenia człowieka do określonych poziomów w stanie transu.

W jakich kierunkach możemy prowadzić klienta w trakcie hipnozy? Można pokierować go we wspomnienia. Człowiek wtedy będzie w regresji hipnotycznej, która inaczej nazywa się Hipnoza regresyjna. Podczas której przypomina sobie takie wydarzenia, o których mógł zapomnieć lub wcześniej wydobył z danego doświadczenia niepoprawne wnioski, przez co powstała trauma. Samego wydarzenia nie da się zmienić, ale możliwym jest zmiana stosunku do niego. 

Innym kierunkiem jest skierowanie uwagi w nałogach – rozpracowanie ich i wyciągnięcie. To wszystko dzieje się podczas bardzo mocnej koncentracji. Gdy nie ma tej transformacji, nie jesteśmy w stanie dostać się do tych głębokich źródeł, które są przyczyną problemów – traum, fobii stresów czy jeszcze innych problemów. 

Podsumowując: człowiek będąc na terapii jest w bardzo mocnym skupieniu, jednak nie jest to sen.

Umówić się do mnie na sesje hipnoterapeutyczną w Warszawie można przez formularz kontaktowy.